Oceniając „Cyberpunka 2077”, zwracałem uwagę na kunszt pisarzy CD Projektu RED, chwaląc budowę świata i scenariusz gry, jako w większości solidną opisałem warstwę mechaniczną, ale krytycznie odnosiłem się do wartości gry jako RPGa, podkreślając rozjazd między narracją a rozgrywką. Wydane w 2023 roku rozszerzenie wypada zdecydowanie słabiej w każdym aspekcie.
Czytaj dalej Cyberpunk 2077: Widmo Wolności (2023)Tag: na kolanie
36. komnata Shaolin (1978)
Zarys fabuły brzmi jak typowe wschodnie kino sztuk walki epoki post-brucelee’owskiej, ale jest znacznie gorzej: we wschodni skansen pod popularnym wówczas szyldem Szaolin wsadzono szkielet generycznej historyjki, bardzo chudy w mięso bijatyk. Strasznie nudny film, dodatkowo irytujący kuglarskim udawaniem dalekowschodnich filozofii.
Czytaj dalej 36. komnata Shaolin (1978)Dylemat społeczny (2020)
Wyjątkowo nie mam zamiaru omawiać filmu po jego obejrzeniu. Celem tego tekstu jest zachęcenie Cię do obejrzenia „Dylematu społecznego”, w związku z tym nie będę spojlerował jego treści.
Czytaj dalej Dylemat społeczny (2020)Twierdza (1996)
A tak się dobrze zapowiadało: Connery, Harris, Cage. Ta obsada i zamysł dawały znakomity potencjał na solidnego sensacyjniaka, może nie klasy „Gorączki”, ale „Ronina” czy „Ściganego” z pewnością. Tymczasem Michael Bay postawił na tym fundamencie proste, letnie widowisko dla przeciętnego amerykańskiego odbiorcy.
Czytaj dalej Twierdza (1996)Złap mnie, jeśli potrafisz (2002)
Opowieść oparta na faktach… wielokrotnie wcześniej zdemaskowanych, ze szczególnym pominięciem tych, które pokazałyby prawdę o obrzydliwym pierwowzorze dla głównego bohatera. Już lepiej było w ogóle nie powoływać się na prawdziwego Franka Abagnale’a.
Czytaj dalej Złap mnie, jeśli potrafisz (2002)Pierścienie Władzy (2022-)
Obejrzałem dwa cztery pierwsze odcinki „Pierścieni Władzy”, więcej nie mam zamiaru; poniżej o tym, dlaczego.
Zabójczy numer (2006)
Kiedy myślisz, że jesteś Guyem Ritchiem, ale nie masz ani jego błyskotliwości ani talentu.
Czytaj dalej Zabójczy numer (2006)Buntownik z wyboru (1997)
Opowieść Afflecka i Damona – prosta, pełna wygodnych przypadków, bohaterem której jest zwykła Mary Sue ze sztucznymi problemami – to tylko zręcznie skalkulowane feel-good story, oblane grubą warstwą lukru i ubrane w psychologiczną szatkę.
Czytaj dalej Buntownik z wyboru (1997)Intymność (2001)
Dziś krótko i szybko, bo zasmuciła mnie niska ocena filmwebowej społeczności dla „Intymności” Patrice’a Chéreau. Jasne, to nie lajtowa opowiastka o miłości, ale niełatwy obraz niełatwej relacji, niekomfortowy a wręcz nieprzyjemny w odbiorze. Taki jednak ma być!
Czytaj dalej Intymność (2001)Żołnierze kosmosu (1997)
Jak nakręcić blockbuster science-fiction za ponad 100 milionów dolarów i ledwie wyjść na zero? Pójdź w ślady Paula Verhoevena i popełnij następujące 7 grzechów:
Czytaj dalej Żołnierze kosmosu (1997)