Krótka odpowiedź na filmwebową recenzję Marcina Stachowicza.
Czytaj dalej Tolkien (2019)Vampire – The Masquerade: Bloodlines (2004)
Nudne miasto, liniowa fabuła, niegrywalne rasy. Szkoda, że to oryginalne uniwersum „marnuje się” w tak przeciętnej grze.
Czytaj dalej Vampire – The Masquerade: Bloodlines (2004)Cyberpunk 2077 (2020)
Bardzo chciałem tej grze dać wysoką ocenę. Ale nie mogę. (Bez spojlerów.)
Czytaj dalej Cyberpunk 2077 (2020)AlphaGo (2017)
Z filmami o tematyce około-technicznej jest taki problem, że nie do końca wiadomo, do kogo je kierować. Gorzej, gdy twórcy zagalopują się w upraszczaniu i zapomną, o czym w ogóle chcieli powiedzieć. Jeszcze gorzej, gdy zdarzy się to twórcom filmu dokumentalnego.
Czytaj dalej AlphaGo (2017)Cienka czerwona linia (1998)
O czym to świadczy, gdy w ostatnich tygodniach grudnia do kin wchodzi długaśny, depresyjny film (np. o okrucieństwie wojny) z plejadą znanych twarzy w obsadzie i wzniosłą, poważną muzyką słynnego kompozytora?
Że ktoś bardzo mocno chce dostać Oscara.
Połączenie (2013)
Jeśli fabuła jest wiedziona jakimś idiotycznym założeniem, to nie potrafię po prostu przymknąć oka i oglądać dalej. A na idiotyzmach właśnie oparto, moim zdaniem, drugą połowę „Połączenia”.
Czytaj dalej Połączenie (2013)Star Wars: Knights of the Old Republic (2003)
Sięgając po stare tytuły zawsze staram się zachować trochę dystansu i wyrozumiałości. Łatwo bowiem zlinczować grę, uległszy zmianie punktu widzenia wynikającej zwyczajnie z obcowania z nowocześniejszymi produkcjami, które pewnych błędów nie popełniają właśnie dlatego, że zrobił to już ktoś wcześniej. Niemniej jednak, „Star Wars: Knights of the Old Republic” ma całkiem sporo wad, których można było w zupełności uniknąć moim zdaniem nawet w tamtych czasach, a które dziś powodują, że momentami potrafi dostarczyć ona sporo frustracji.
Czytaj dalej Star Wars: Knights of the Old Republic (2003)Intymność (2001)
Dziś krótko i szybko, bo zasmuciła mnie niska ocena filmwebowej społeczności dla „Intymności” Patrice’a Chéreau. Jasne, to nie lajtowa opowiastka o miłości, ale niełatwy obraz niełatwej relacji, niekomfortowy a wręcz nieprzyjemny w odbiorze. Taki jednak ma być!
Czytaj dalej Intymność (2001)13 godzin: Tajna misja w Benghazi (2016)
Krótka notka o „13 godzinach: Tajnej misji w Benghazi”, który sprawia pozory kolejnej poprawnej rozpierduchy od Michaela Baya, ale w praktyce ogląda się trochę jak propagandowy spot zrobiony na zamówienie rządu amerykańskiego w celu „edukacji społeczeństwa” oraz prowadzenia polityki historycznej.
Czytaj dalej 13 godzin: Tajna misja w Benghazi (2016)Pozwól mi wejść (2008)
Okazuje się, że można na kanwie idiotycznego motywu wampirów zrobić naprawdę piękne i niebanalne kino – jednak aby tego dokonać, należy porzucić jego infantylną dosłowność i dostrzec w nim alegorię jakiegoś zjawiska z codziennej rzeczywistości.
Czytaj dalej Pozwól mi wejść (2008)